nowy rok to i nowe dzieci na świecie :) I super, niech nas będzie coraz więcej!
A żeby córeczka koleżanki (trochę już starsza) miała się czym bawić, ciocia usiadła do maszyny i... uszyła kolejny misiowy śpiworek, a teraz chce się nim przed Wami pochwalić :)
Kolejny - bo pierwszy powstał na początku zeszłego roku. Jego zdjęcia znajdziecie tutaj (link).
Tym razem do śpiworka zmieści się nie tylko jeden miś, czy laleczka. Jest to śpiwór dla pary :) Czyli jeśli Wasze dziecko oznajmi: "Chcę, żeby mój Miś miał towarzystwo" - taki śpiworek będzie idealny.
Taki śpiworek jest w zasięgu każdej maminej ręki. Wystarczy stara poduszka na krzesło, składająca się z dwóch części: pierwszej, na której można usiąść oraz drugiej, o którą można oprzeć plecy, czyli coś takiego:
Z wypranej poduszki wycinamy prostokąt, ponownie zaszywamy boki i zabezpieczamy ją lamówką. Reszta zależy od inwencji twórczej. Można dodać kieszonkę, a można naszyć aplikację.
Ja uszyłam śpiworek z dodatkową filcową kieszenią, np. na buteleczkę z misiowym jedzonkiem :)
I misiu już smacznie sobie śpi... Oczywiście rozłożył się na całości! A jakże! :)
Teraz czas na zapakowanie prezentu i wycieczkę na pocztę :)
Dobrej nocy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz