A ja się jakiś czas temu zakochałam w pieskach rasy Jack Russel Terrier i wydaje mi się, że Reksio to ich potomek :)
Zainspirowana jednym i drugim postanowiłam uczynić Reksia - terriera z filcu. Sięgnęłam po igłę i nitkę, zajęło mi to chwilę i żałuję, że nie dostałam jasnobrązowej tkaniny, ale udało się! :)
... obowiązkowo apaszka na chłodne wieczorne spacery...
Teraz pora wyprowadzić pupila na spacer :)
Pozdrawiam
Monika
5 komentarzy:
fajne Reksie, tan żywy psiaczek najpiękniejszy :)
Śliczne pieski. I ten filcowy Reksio uroczy, i Jack Russel Terrier też :).
Uroczy cudak :)
słodziak :)
Marzy mi się, że kiedyś Jack Russel Terrier będzie w moim domu naprawdę :)
Prześlij komentarz